Nowicjusz
Pozwolę sobie zacząć w temacie o scenie zagranicznej od panów, którzy samym swoim istnieniem pokazują okazałego "fakofa" tym, którzy powtarzają za pewnymi niezbyt rozgarniętymi ludźmi slogan o tym, że "punk rock jest biały"
Zespół, który pokochałem od pierwszego usłyszenia w roku 1984 lub 1985, w audycji "Cały ten rock" Marka Wiernika w "Trójce", i aż do dzisiejszego dnia miłość ta mi nie przeszła. Kładąca na kolana wirtuozeria muzyków idąca w parze z niesamowitą energią i szczerością. Moje ulubione płyty to "I Against I", "Quickness" i najnowsza (nagrana w starym składzie, po długiej przerwie) - "Build A Nation".
Ktoś zna?
http://www.myspace.com/badbrains
(obszerne "story" o zespole w poprzednim i najnowszym numerze Pasażera)
Offline